Translate

wtorek, 17 września 2013

Trzy kroki Clinique

Cześć dziewczyny :)

Dzisiaj trochę o oczyszczaniu. Półtora roku temu  zetknęłam się po raz pierwszy z Clinique - konsultantka tej marki zrobiła mi diagnozę skóry, no i wyszło, że jestem drugim typem, czyli, że moja skóra jest mieszana w stronę suchej. Zdecydowałam się wówczas zakupić płyn złuszczający, do którego dorzucone były 2 miniaturki mydła i lotionu. Próbki wykorzystałam, a płyn złuszczający używałam sporadycznie, potem przestałam... Wyprowadziłam się na kilka miesięcy z rodzinnego miasta, a on czekał na mnie wiernie, na mojej półeczce z kosmetykami "do zużycia". W czerwcu powróciłam na "stare śmieci" :P no i też zaczęłam przeglądać kosmetyki. W moje ręce wpadł niegdyś zakupiony "tonik" z Clinique. Od czerwca do września wykorzystałam go do ostatniej kropelki (czyli 1/3 buteleczki), używałam go codziennie i kiedy się skończył... Zapragnęłam go znowu! 

Zdecydowałam się tym razem na mini zestaw do drugiego typu ulepszony nową wersją Dramatically Different Moisturizing Lotion+.


Oto moje zużycie po niecałych dwóch tygodniach (przy oczyszczaniu i nawilżaniu twarzy 2 razy dziennie)


Niestety... ceny tych cudeniek do najmniejszych  nie należą. Zaczęło mnie to nurtować... Co ja zrobię, kiedy wykończę te miniaturki?! Postanowiłam odwiedzić znane wszystkim allegro.pl ;) I... jestem szczęściarą :D Znalazłam aukcję z 400ml mydłem do drugiego typu (zużycie niewielkie jak widać na zdjęciu) i 400ml płyn złuszczający nigdy nie używany - również do drugiego typu! 


I teraz uwaga - zapłaciłam za ten zestaw 140zł! Przy czym zauważcie, że za 200ml płynu płacimy obecnie 75zł w perfumerii Douglas (3 tygodnie temu tak podrożał, jeszcze w sierpniu sprawdzałam jego cenę i wyraźnie widziałam 69zł!), a za 400ml - 115zł. Podobnie w przypadku mydełka - 200ml kosztuje 85zł, 400ml - nie mam pojęcia, ile kosztuje regularnie, ale pewnie ponad 100zł.Tak więc zapasy do oczyszczania buzi mam na najbliższy rok zapewnione ! :)

Jak wykończę całą miniaturę Dramatically Different Moisturizing Lotion+ i faktycznie będzie taki super, to pomyślę nad zakupem pełnowymiarowej wersji :) 

Ciekawa jestem jak wygląda Wasza pielęgnacja i czy również miałyście do czynienia z marką Clinique oraz jej sławnymi 3 krokami do cudownej cery. To jest tak, że albo to kochasz... albo nienawidzisz! Jak jest w Twoim przypadku? :)

Buziaki!

piątek, 13 września 2013

Lista rzeczy, których pragnę :)

Witam Was w ten deszczowy piątek!

Mam nadzieję, że dla nikogo nie był on pechowy :) Kiedy jest taka pogoda to nie za bardzo chce się gdzieś wychodzić... prawda? Albo to tylko ja tak mam, ale jedyne na co mam ochotę, to zawinąć się w koc z kubkiem gorącej czekolady i przeglądać allegro oraz ebay :P Dlatego postanowiłam dzisiaj zamieścić posta z listą rzeczy, których pragnę. Nie wiem, kiedy zdążę odłożyć na to wszystko kasę, ale pomarzyć zawsze można :P

Chanel 
Rouge Coco Hydrating Creme Lip Colour
Odcień Liaison 



Lancome 
Hypnôse Drama Show


Zakupy w The Body Shop
Chciałabym wypróbować ich peelingi do ciała oraz masełka :)



O.P.I.
Lakiery do paznokci 

Isabel Marant
Sneakersy czerwono-biało-granatowe :P 





albo czarne ;)
Urban Decay
Paletka NAKED 2
 

 Sleek
 Paletka Au Naturel :)



Apple
Okrutnie marzy mi się  biały Iphone 5 :)


Denon
Słuchawki dokanałowe


BISSET
Damski zegarek Bisset Queen z kryształkami Swarovskiego :)


Bobbi Brown
Żelowy eyeliner w słoiczku z pędzelkiem


Chanel
Brązująca baza pod podkład





Clinique
Kojąco-nawilżający krem przeciw zaczerwienieniom Redness Solutions



Artdeco
Baza pod cienie



Givenchy
 Ange ou Démon EDP



oraz jej siostra
 Ange ou Démon Le Secret EDP





Bobbi Brown
Shimmer Brick 
Beige


Real Techniques
Pędzle do makijażu




Benefit
Bronzer Hoola

W7
Rozświetlający róż do policzków



Hunter
Kalosze (idealne na dzisiejszą pogodę...)






Chanel
Podkład rozświetlająco-matujący w kompakcie




Koooniec :P
Trochę tego jest, ale nie od razu Rzym zbudowano ;) 
Używałyście coś z powyższej listy? Ja z kosmetyków niestety tylko testowałam w perfumerii, ale w październiku przymierzam się do zakupu któregoś z anielsko-diabelskiej kolekcji Givenchy :)

Życzę Wam miłego weekendu!


niedziela, 1 września 2013

EL, Revitalash, Mario Luigi, Braun, Remington...

Cześć dziewczyny :)

Przepraszam, że nie ma nowych postów, ale ostatnio mam mega urwanie głowy, obiecuję poprawę! W tygodniu się uspokoi wszystko :)
Testuję dalej reparator od Estee Lauder - na razie jestem zadowolona - ale zamieszczę recenzję, jak zużyję jedną z 7ml buteleczek, żeby było wiarygodnie :-)
W końcu skusiłam się na Revitalash... Wybrałam wersję na pół roku (chociaż słyszałam, że te 3,5ml starcza nawet na dłużej :). Po pierwszym użyciu było okej, po drugim zaś strasznie łzawiły mi oczy, a rano wyglądałam jakbym miała zapalenie spojówek, do teraz mam czerwone oczy, ale to może dlatego, że mogłam niedokładnie zaaplikować serum. Mam nadzieję, że to jednorazowa akcja i za 3 tygodnie zobaczę pierwsze efekty :)

Przy okazji małych zakupów w Tesco, postanowiłam kupić szczoteczkę elektryczną Oral B Vitality - za jedyne 64zł zamiast 119zł - fajna promocja, właśnie się ładuje :P
Myślałam też o tej mega kozackiej Oral B Triumph - Basia z kanału callmeblondieee zamieściła jej recenzję i strasznie się na nią napaliłam i nie mówię, że jej nie kupię, ale na razie wypróbuję ten podstawowy model :)

A moja kuzynka wybrała lokówkę stożkową Pearl Wand z Remingtona - tańszą o 45zł! Sama myślę czy jej nie kupić, bo słyszałam wiele dobrego o niej i wygląda pięknie! Także dziewczyny - biegnijcie to Tesco póki jeszcze jest na półkach! :)
Cena lokówki - 103zł

Kasia przywiozła ze sobą jeszcze pędzle, które kupiła niedawno na allegro, a dokładniej Mario Luigi - słyszałyście coś o tych pędzlach? Wymacałam je dzisiaj wszystkie dokładnie i nie widzę zastrzeżeń... Nie miałam jeszcze Hakuro czy MAC'a , ale posiadam te z EcoTools i nie widzę różnicy, a są nawet fajniejsze - napiszcie, proszę, czy miałyście je w swojej kolekcji i czy włosie po jakimś czasie zaczęło wypadać? Poważnie zastanawiam się nad zakupem, bo nie są drogie, wyglądają uroczo i wydają się okej :)
Cena pędzli - od 49,99zł do 57,99zł
Napiszcie jakich używacie pędzli i czy byłyście zadowolone z Revitalash (o ile miałyście okazję używać/albo o jego jakimś fajnym odpowiedniku). Dla tych, które jutro wybierają się na apel z okazji rozpoczęcia roku szkolnego - powodzenia! Oby ten rok szybko Wam upłynął i były znowu wakacje :)

Buziaki!