Translate

wtorek, 31 lipca 2012

★ Lista zakupów ★

Hej :)
Postanowiłam zrobić listę zakupów. Wkleję tutaj zdjęcia oraz krótkie opisy. Może używałyście niektórych i wyrobiłyście sobie o nim opinię? Będę Wam bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę, opinię i generalnie komentarz

EDIT:
Kochane, oczywiście nie chcę kupić   w s z y s t k i e g o    na raz!
Po prostu "czaję" się i zależy mi na Waszej opinii :-)



Składniki aktywne: Woda termalna, Kwas Hialuronowy, Hydroveg VV, Filtry ochronne UVA, UVB – SPF 15, Gliceryna, Alantoina      
Przywraca skórze naturalną zdolność nawilżania oraz zatrzymuje wodę w naskórku     
Ogranicza TEWL     
Intensyfikuje i wydłuża nawadnianie     
Wygładza skórę    
 Chroni przed UVA i UVB – SPF 15     
Zatrzymuje wodę w organizmie
Nie zatyka porów     
Nie pozostawia tłustego filmu     
Doskonały pod makijaż




Składniki aktywne: Woda termalna, Kwas Hialuronowy, Hydroveg VV, Gliceryna      
Również dla osób nie tolerujących tradycyjnych preparatów do demakijażu     
Zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając uczucie świeżości i czystości    
 Nie podrażnia oczu - hypoalergiczny     
Nie wysusza skóry jak inne środki myjące   
  Nie zatyka porów    
 Nie pozostawia filmu na skórze 


Vichy, Aqualia Thermal Riche (Nawilżający krem kojący i wzmacniający skórę o bogatej konsystencji)
Lub wersja lekka? Używałyście?




 

A może lepiej 10% ?













Forest Tosara, Sudocrem, Krem antyseptyczny dla dzieci i dorosłych z problemami skórnymi
Niestety mam jakieś okropne kropki na ramionach, czasami nawet pryszcze, nie wiem jak to nazwać! To trądzik na ramionach? Przez to wstydzę się chodzić na krótki rękaw. Na razie będę brać suplementy diety i używać aptecznych kremów lub innych specyfików. Oby pomogło!


A co sądzicie o Ziaja Med Kuracja Naczynkowa? Kupiłam Skoncentrowana Emulsję na dzień i na noc, zaaplikowałam dzisiaj pierwszy raz i czuje taki... komfort! Chyba zakupię jeszcze krem na noc i krem wyciszający rumień. Krem na dzień odpuszczę, ponieważ słyszałam niezbyt pochlebne opinie na jego temat.

Buziaki!
 

niedziela, 29 lipca 2012

♥ Nektar pod prysznic ♥

Cześć dziewczyny!
Dzisiaj chciałam pokazać Wam ciekawe odkrycie w Drogerii Natura.
Na półce z żelami pod prysznic wypatrzyłam nowe żele, a raczej nektary pod prysznic Apart. Od razu sięgnęłam po butelki i zaczęłam rozkoszować się ich zapachami! Ponadto na opakowaniu widnieje informacja, iż są one wzbogacone w witaminy A, E, F, B5 i B6. Tym lepiej! ♥ 
Musicie mi wybaczyć, że sięgnęłam pod zdjęcie z internetu, ale żele są w łazience, a ktoś obecnie bierze prysznic :P
 
  
od lewej: [niebieski] aronia i jeżyna, [zielony] awokado i limonka, [pomarańczowy] morela i pomarańcza, [czerwony] liczi i żurawina
Niestety w mojej Naturze nie dostrzegłam niebieskiego nektaru "Aronia i jeżyna" :( ale mam nadzieję, że w końcu znajdę :P
Wzięłam więc po każdym: zielony, pomarańczowy i czerwony :) Pachną nieziemsko... i kosztują grosze! Za 400ml zapłaciłam tylko 5,99zł!! 
Warto dziewczyny! ♥ 

Pozdrawiam Was serdecznie
Buziaki! 

czwartek, 26 lipca 2012

Global Keratin - efekty

Hej
Na szybko :)



Co sądzicie?

Mi podoba się wersja z keratyną, ale niestety trzeba było spłukać ją po 72 godzinach :)
Za zabieg na moje włosy zapłaciłam 280zł
Dlaczego tak tanio? Ponieważ Żary są takim miastem, w którym drożej by się to nie sprzedało. Oczywiście na włosy długie wychodzi z 400-500zł. Ja obecnie mam krótkie i zamierzam zakupić clip-ony z tego sklepu >KLIK< w odcieniu 613/18 - to baleyage

W sierpniu moja fryzjerka dorobiłaby kilka jaśniejszych refleksów albo jak kto woli pasemek na moich obecnych włosach, chcemy też odrost zafarbować, ale nie takim samem kolorem co reszta, tylko ciemniejszym i dorobić na nim też kilka refleksów, wtedy to naturalniej wygląda :)
Pozdrawiam kochane

sobota, 21 lipca 2012

Global Keratin - już niedługo :)

Hej!
Na początku chcę podziękować za ciepłe słowa odnośnie studiów :) Jesteście kochane! Poza tym widzę, że znów przybywa Obserwatorek, dziękuję Wam za poświęcenie uwagi :-)



Tyle nad tym myślałam, dumałam, podziwiałam efekty, pozwolono mi nawet pomacać (kiedy miałam farbowanie moja fryzjerka akurat miała wykonywany zabieg - efekty cudowne) :)
Chodzi o keratynowe prostowanie włosów Global Keratin, na które jestem umówiona na poniedziałek!
Wspominałam już o tym w styczniu -> TUTAJ ZNAJDZIESZ INFORMACJE <-. Jeśli czytałyście ten post, to na pewno wiecie, że bardzo o tym marzyłam :) W końcu postanowiłam. Muszę spróbować.
Specjalnie dla Was zrobię zdjęcie przed zabiegiem, po zabiegu oraz po samodzielnym myciu i stylizowaniu włosów. Napiszę o przebiegu, ile to trwa i czy warto. Będę wypytywać moją fryzjerkę o wszystko co się tylko da :P

Jeżeli któraś z Was miała ten zabieg - napiszcie swoje odczucia i czy powtarzałyście kurację :)
Ja na szczęście myję włosy co 2-3 dni, więc mam nadzieję, że efekt wytrzyma 4 miesiące:)

Chciałam zrobić prostowanie na początku tygodnia, ale były deszcze, a zgodnie z środkami ostrożności, włosy przez 72 godziny nie mogą mieć kontaktu z woda, być spinane w kucyka ani mocno szarpane (np. szczotką). Mam mały... no może nie mały, ale 2centymetrowy odrost, ale nie można farbować włosów 14 dni przed zabiegiem. Będę mogła zrobić to dopiero po 14 dniach. Jakoś to przeboleje :) Czarnych odrostów w końcu nie mam, to mysi blondo-brąz.
Do tego jeszcze jedna informacja - moje wszystkie szampony pójdą w odstawkę - nie mogę używać szamponów z sola i innymi świństwami, które wypłukują keratynę, bo efekt zniknie po tygodniu? Co do odżywek tez nie jestem przekonana, ale na szczęście w czerwcu kupiłam sobie odżywke z keratyną, więc nie na marne wydana kasa :) Mam jeszcze maskę nawilżającą Intercosmo EKS Hydro-nutritive - też kupiłam w czerwcu, ale na razie ją schowam i zacznę używać, kiedy kondycja włosów się pogorszy - wiadomo nic nie trwa wiecznie :(

To do poniedziałku? :D
Buziaki!!

piątek, 20 lipca 2012

Recenzja ujędrniającego olejku do ciała NIVEA Q10 Plus

Witajcie dziewczyny :)
Jak wakacje? :) Dostałam się na filologię germańską. Trochę się boję, wszyscy straszą, że nie dam sobie rady... Jest jeszcze możliwość zmiany kierunku... Ale tego zawsze chciałam - zostać w przyszłości tłumaczem.
Ale wracając do tematu! Tak jak wspomniałam w poprzednim poście - zakupiłam olejek do ciała Nivea.
Ten produkt zagości u mnie na dłużej! Jest lepszy od swojego starszego brata - wygładzającego olejku, który miałam okazję, kiedyś używać.


Obietnice producenta:
"Ujędrniający olejek do ciała Q10 plus jest rekomendowany aby:   
# Ujędrniać skórę  
# Zmiękczać i odżywiać skórę  
# Masować rozstępy

Działanie
NIVEA Q10 plus ujędrniający olejek do ciała Wielofunkcyjny olejek może być używany na całe ciało, aby pielęgnować, ujędrniać i poprawić naturalny wygląd skóry. Formuła olejku, wzbogacona naturalnym koenzymem Q10, działa w zgodzie z nią, aby poprawić jej wygląd. NIVEA stworzyła skuteczną formułę, która zapewnia rewelacyjne efekty dla Twojej skóry:  
# Ujędrnia skórę w zaledwie 2 tygodnie  
# Intensywnie nawilża skórę  
# Dzięki pielęgnującej formule zapewni Ci uczucie miękkiej skóry podczas masażu, także na rozstępach.

Idealny do masażu i rozpieszczania skóry dzięki przyjemnej i pielęgnującej konsystencji olejku. Dla lepszych rezultatów, rozmasowuj regularnie na wybranych obszarach ciała."

Skład:
Paraffinum Liquidum, Isopropyl Palmitate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Persea Gratissima Oli, Ubiquinone, Linalool, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Parafum.

Moja opinia:
Na razie nie zauważyłam ujędrnienia, ale to tylko olejek, więc nie oczekujmy cudów! Jednakże w połączeniu z peelingiem, masażem i dobrym serum ujędrniającym (np. Eveline) pewnie będzie niedługo różnica :)
Opakowanie: Ale reszta... WSZYSTKO NA PLUS! Olejek ma wygodną okrągłą buteleczkę, z której po przyciśnięciu wypływa odpowiednia ilość kosmetyku.
Konsystencja: Mógłby mieć jedynie bardziej treściwą konsystencję, być trochę gęstszy, jednakże obecna nie jest jakaś tragiczna!
Działanie: Bardzo przyjemnie się go rozsmarowuje, od razu czuć taki fajny poślizg na skórze i leciutkie nawilżenie :) Dosyć szybko się wchłania! I nie jest jakiś tłusty (moim zdaniem mniej tłusty od wygładzającego olejku z tej samej firmy).
Zapach: Jest przyjemny. Na szczęście nie pachnie identycznie jak balsamy z tej firmy - nie za bardzo podoba mi się ich woń. Po prostu, jest ładny, nienachalny, w sam raz na lato i nie tylko! Dla mnie to plus, ponieważ mam suchą, wrażliwą skórę i używam wielu kremów, mleczek i balsamów, no i nie lubię kiedy zapach się gryzą - w tym przypadku nie ma o tym mowy!
Wydajność: Po kilku aplikacjach wyraźnie widać zużycie, dlatego stwierdzam, że do wydajnych on nie należy :(

Cena: Ja zapłaciłam 14,99zł za 200ml produktu, regularna to 20,99zł w Rossmannie i 24,99zł w Drogerii Natura. Uważam, że mógłby być tańszy ze względu na swoją wydajność.

Ogólna ocena: kupujcie! :)

 Będę oceniać w motylkach :) 
__________________________________________________________
 Opakowanie:  5/5
__________________________________________________________
Konsystencja: 4/5
 
__________________________________________________________
Działanie: 5/5
  
__________________________________________________________
Zapach: 5/5
   
__________________________________________________________
Wydajność: 3/5
 
__________________________________________________________
Cena: 4/5
 
__________________________________________________________
Sumując: 4 motylki :)
__________________________________________________________

Myślę, że to dobry produkt. Dla mnie obecnie niezbędnik! 
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 9 lipca 2012

Przeprosiny i zakupy :)

Hej kochane,
przepraszam, że od dawna do Was nie pisałam... Ale to i brak czasu, i lenistwo [niestety :( ]
Odebrałam świadectwo dojrzałości, złożyłam papiery na studia i spędzam beztrosko wakacje 2012. W sierpniu zacznę szukać mieszkania, a we wrześniu chciałabym już się tam wprowadzić :)
Wybrałam sobie w pierwszej kolejności filologię germańską, a jeśli nie będzie miejsc to politologię [tak na wszelki wypadek]. Boję się, że [jak już mnie przyjmą na germanistykę] nie dam rady... Niemiecki zawsze mi szedł, chociaż na maturze zawaliłam podstawę i napisałam tylko na 77%, rozszerzenie natomiast na 56% (chyba dobrze jak na mnie - spodziewałam się 0% :P ). A wracając do zawiłości i wątpliwości... Germanistyka łatwym kierunkiem nie jest, ponoć dużo historii [nienawidzę tego przedmiotu], ale i otwiera niby oczy na świat. Jak widzicie... mnóstwo wątpliwości. Jeśli któraś z Was studiowała ten kierunek to będę wdzięczna za głębsze wtajemniczenie.

Co kupiłam w tym miesiącu?
Serum intensywnie wyszczuplające + ujędrniające "Fitness" Eveline 4D - za 250ml zapłaciłam 19,99zł w Rossmannie [akurat w moim mieście, które leży na końcu świata w Rossmannie ani Naturze nie było, więc się poświęciłam :P]
ALE, ALE! Od czwartku będzie można kupić całą nową serię Eveline 4D w naturze za 15,99zł serum [diamentowe (niebieskie) i to wspomniane powyżej fitness (zielone)] oraz diamentowy peeling za 11,99zł :) Na pewno zrobię sobie zapas, Eveline jeszcze nigdy w TEJ kwestii mnie nie zawiodła :)

Następnie musicie mi wybaczyć generalnie za jakość zdjęć, ale dzisiaj cykam Wam foty moim Samsungiem Galaxy S Plus [nie polecam z całego serca] - stąd tragiczna jakość, ale zgubiłam ładowarkę do aparatu -.-

Dalej z zakupów to fioletowa linia Johna Friedy Sheer Blonde (250ml 34,99zł każdy)
Szampon - spoko oczyszcza, na razie się nie wypowiem, bo dopiero raz umyłam nim głowę - za to szampon fioletowy Joanny cholernie wysuszył mi włosy, ale też zniwelował żółte i pomarańczowe odcienie - coś za coś :)
No i odżywka :) Fajnie wygładza włosy, pachnie przyjemnie [podobnie do szamponu] nie wiem jeszcze czy mi pomogła, zobaczymy jak poużywam całej linii jeszcze trochę :-)

Szampon CeCe Med Color Save [najpierw próbkę 50ml/3,99zł w drogerii Natura, a później pełnowymiarówkę 300ml w Rossmannie za 19,99zł]
Szampon pięknie pachnie i super wygładza włosy :) CeCe zazwyczaj mi brzydko pachniały, ale ten to nowość i nigdzie nie mogłam na necie nic o nim znaleźć, nawet na stronie producenta :-) Na szczęście Rossmannowskie i Naturowe półki są na bieżąco, hehe ;)

Co chcę kupić?
Olejek ujędrniający Nivea Q10 - w promocji w naturze za 14,99zł od czwartku zamiast 24,99zł, a w rossmnnie normalnie bez promocji 20,99zł
Napiszcie jak tam wakacje :-)
Pozdrawiam Was cieplutko :)