Translate

sobota, 9 czerwca 2012

Haul czerwcowy i powrót do blondu ;)

Hej dziewczyny :) 
Wczoraj byłam u fryzjera i z brązowych włosów na poziomie 6 , fryzjerka zrobiła mi blond na poziomie 9 :P Jestem w szoku! A jak to zrobiła? Za pomocą kąpieli rozświetlającej, którą tłumaczy się na baaaaardzo delikatna dekoloryzacje z odżywkami. Następnie na rozświetlone włosy położyła mi farbę Tierry 9.1 z 8.32 1:1 i efekt jest taki, że znów jestem blondynką, szok! Włosy są w dobrej kondycji :)

Korzystając z okazji, że kilka godzin spędziłam na fryzjerskim fotelu (chociaż nie tak długo jak zazwyczaj podczas używania zwykłego rozjaśniacza) miałam okazję obczaić kosmetyki fryzjerskie. Wybrałam swój ulubiony szampon Goldwella do włosów farbowanych oraz fenomenalną (moje 3 opakowanie) maskę nawilżająca z EKS Intercosmo. Kiedy pani Marta spłukała mi farbę to nałożyła na moje włosy pięknie pachnącą odżywkę! Od razu zapytałam co to za cudeńko. To odżywka z keratyną, która jest przeznaczona dla klientek, które miały keratynowe prostowanie włosów. Pachnie miodem i kwiatami, migdałami... normalnie rozpieszcza zmysły! Także wzięłam ;) Do tego przyszła do mnie paczka z lakierem L'oreala i sprayem do stylizacji na gorąco Goldwella. Po fryzjerze udałam się do Rossmanna i natury, a oto rezultaty:


2. Oceanic, AA Technologia Wieku 18+ Pielęgnacja Młodości, krem nawilżający na dzień i na noc (musiałam wziąć coś nawilżającego, ponieważ kremy anew odrobinkę wysuszają moją skórę) (16,99zł)
7. Magic Beauty, Odżywka proteinowo - keratynowa  473ML (59zł) [ja mam większą wersje, w linku jest mała buteleczka]
  
W nawiasach podałam ceny, za które ja nabyłam te produkty :) Używałyście, któregoś z powyższych produktów? Jesteście zadowolone? :)
Co sądzicie o wczorajszym meczu? Do 17 minuty było znakomicie :P

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę udanego weekendu!!

13 komentarzy:

  1. zaszalałaś :) świetne produkty, miałam tylko numerki 4,5 i 14

    OdpowiedzUsuń
  2. koniecznie pokaz efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja Ci narobiłam smaka babeczkami, za to po wejściu tu rzucił mi się w oczy ogrooomny macarons, którego zawsze chciałam spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wierzę że znów jesteś blondynką! (ja skrycie o tym marzę ale moje włosy by tego nie wytrzymały!). Pokaż jak wyglądasz? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to smacznego :D

    ale kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. salony fryzjerskie kupuja za taka sama cene a pozniej sprzedaja 50% drożej !:) może twoja fryzjerka chciała abyś kupiła w jej salonie;)?

    OdpowiedzUsuń
  7. bo pewnie jestes mega zgrabna i nie musisz nic ze swoim cialem robic :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zakupy:) Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  9. lakier do włosów z L'oreala jest boski !

    OdpowiedzUsuń
  10. co blond to blond szczególnie na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj tam oj tam :P Gdzie nowy post?

    OdpowiedzUsuń
  12. Galaretka od Avonu - użyłam narazie raz, z ciekawosci po nie opalilam sie jakos mocno. Fajnie chłodzi i skóra jest nawilozna po uzyciu, zostaje brokat :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku
jest mi bardzo miło z powodu Twojej obecności na moim blogu, Twój komentarz pod tym postem sprawia mi ogromną radość ❤
Pozdrawiam ciepło i zapraszam do przeczytania następnego posta :)
Asia